W sierpniu niebo nad Polską rozświetlają Perseidy – jeden z najbardziej znanych rojów meteorów. To coroczne zjawisko można obserwować gołym okiem, ale prawdziwa magia dzieje się wtedy, gdy zabierzemy aparat i wybierzemy się w miejsce z dala od miejskich świateł.
Tym razem wybrałem okolice jeziora Wytyckiego, które znajduje się na skraju strefy ciemnego nieba na Lubelszczyźnie. To idealne miejsce na fotografię nocnego nieba – niewielka ilość sztucznego światła pozwala uchwycić o wiele więcej gwiazd niż w mieście.
Mimo że w oddali widać było łunę z Lublina i Włodawy, a jasny Księżyc utrudniał obserwacje, udało mi się zarejestrować kilka spadających gwiazd z Perseidów 2025. Na zdjęciach pojawił się też wyjątkowy gość – Droga Mleczna, czyli miliardy gwiazd naszej galaktyki tworzące jasny, mglisty pas na nocnym niebie.
Takie chwile przypominają mi, jak bardzo doceniam w życiu ciszę i spokój.
Ten prawdziwy – w dobrym towarzystwie, z dala od pośpiechu i od tych, którzy gaszą Twój blask.
Bo podobnie jak w fotografii, im mniej zbędnego światła, tym wyraźniej widać gwiazdy.