Fotografia to nie tylko portrety czy śluby – to także chwile, które dzieją się wysoko nad nami i potrafią zatrzymać wzrok na dłużej niż niejeden film. Ostatnio miałem okazję obserwować i fotografować zjawisko krwawego Księżyca.
Zaćmienie księżyca to moment, kiedy Ziemia przesłania Słońce i jej cień pada na Księżyc. Wtedy jego tarcza przybiera niezwykłą, czerwoną barwę – stąd nazwa „krwawy Księżyc”. To zjawisko budzi od zawsze emocje, inspirowało poetów, malarzy i fotografów.
Podczas tego wieczoru udało mi się uchwycić różne fazy zjawiska – od momentu, gdy cień ziemski zaczął obejmować tarczę, aż po chwilę, gdy Księżyc powoli wracał do swojego naturalnego światła. Zdjęcia pokazują, jak dynamiczne i zmienne może być niebo, a każdy kadr to zupełnie inna opowieść.
Obserwowanie takich zjawisk przypomina mi, że fotografia to nie tylko technika i sprzęt, ale przede wszystkim uważność. Czasem wystarczy spojrzeć w górę i pozwolić sobie na chwilę zachwytu nad tym, co dzieje się wokół nas.